Kompletnym kuriozum stacji Bolesławiec jest to, że podczas ostatniej przebudowy tej stacji związanej z modernizacją magistrali kolejowej E 30, zbudowano nowy peron nr 2, który nie posiada krawędzi od strony toru nr 3. Zbiegło się to w jednym czasie z uruchomieniem pociągów do i z Jeleniej Góry zaczynających i kończących bieg w Bolesławcu. Pociągi musiały być podstawiane na ostatnią chwilę na tory główne zasadnicze, zamiast spokojnie oczekiwać na pasażerów na torze głównym dodatkowym. Krótko trwała historia tych pociągów, co nie zmienia faktu bezsensownego braku krawędzi peronowej przy torze nr 3.
W dniu 25.05.1988 na stacji Bolesławiec doszło do wykolejenia lokomotywy ET 22-1034 oraz dwóch wagonów towarowych. Przy pociągu ratunkowym, który przybył na miejsce zdarzenia była zatrudn... ⋙ Rozbalit
Kompletnym kuriozum stacji Bolesławiec jest to, że podczas ostatniej przebudowy tej stacji związanej z modernizacją magistrali kolejowej E 30, zbudowano nowy peron nr 2, który nie posiada krawędzi od strony toru nr 3. Zbiegło się to w jednym czasie z uruchomieniem pociągów do i z Jeleniej Góry zaczynających i kończących bieg w Bolesławcu. Pociągi musiały być podstawiane na ostatnią chwilę na tory główne zasadnicze, zamiast spokojnie oczekiwać na pasażerów na torze głównym dodatkowym. Krótko trwała historia tych pociągów, co nie zmienia faktu bezsensownego braku krawędzi peronowej przy torze nr 3.
W dniu 25.05.1988 na stacji Bolesławiec doszło do wykolejenia lokomotywy ET 22-1034 oraz dwóch wagonów towarowych. Przy pociągu ratunkowym, który przybył na miejsce zdarzenia była zatrudniona lokomotywa ST 43-200 z obsługą oraz ośmiu pracowników. Podczas przerw w wstawianiu wykolejonego taboru zużyto osiem zup konserwowych, dwa chleby, pół kilograma cukru i opakowanie herbaty, co łącznie kosztowało 1765 złotych.
Istniejąca w dawnych czasach na stacji Bolesławiec obrotnica - pewnie nie jedyna zresztą - służyła do podstawiania wagonów na położone promieniście tory na ogólnym placu ładunkowym, istniejącym wówczas prawie naprzeciw budynku dworca.
Od 1953 roku parowozownię pomocniczą w Bolesławcu zalicza się do typu parowozowni pomocniczych o ograniczonym zakresie działania; z pracownikiem wyznaczonym przez naczelnika parowozowni głównej i ustala się jej bezpośrednią zależność służbową od Parowozowni Głównej II klasy w Miłkowicach. ⋘ Sbalit